ZOBACZCIE SAMI!
Korzystając z okazji chciałabym przedstawić wam postać Shappi nieco bliżej. Link do jej strony na facebooku znajdziecie na mojej liście polecanych cosplay'erów. Dziewczyna nie tylko robi fenomenalne stroje, ale również tworzy poradniki i tutoriale, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem. Jej projekty są bardzo szczegółowe, dopracowane i solidne. A to się chwali :)
Poniżej kilka zdjęć z jej fotogalerii:
(Foto by Fotostudio)
(Foto by Zuzanna Konarska Photography)
(Foto by Fotostudio)
(Foto by Zuzanna Konarska Photography)
(Foto by Lewandowsky Photography)
(Foto by Studio fotograficzne Paweł Wodnicki)
Shappi naprawdę ma na imię Aleksandra i od 2009 roku zdobyła wiele nagród i wyróżnień za swoją ciężką pracę. Warto zajrzeć na jej profil i nie tylko nacieszyć oczy widokiem przepięknych kreacji, ale również nauczyć się jak stworzyć kryształki z żywicy lub zbroję z pianki EVA.I uwaga, uwaga! Była tak uprzejma, że zgodziła się odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących jej pasji :) Zapraszam do lektury :)
-------------------------------------------------------------------------------------------
Anuszka ~ W jaki sposób dowiedziałaś się o istnieniu cosplayu? Jakie było Twoje pierwsze wrażenie?
Shappi ~ Na początku jeździłam na zloty fanów mangi i anime - konwenty! Pasjonował mnie głownie komiks ale na jednym z konwentów odwiedziłam pokaz cosplayu - i totalnie się zakochałam! Dziewczęta w pięknych sukniach były jak istoty z innego świata, strasznie chciałam spróbować moich sił w czymś takim! No i skończyłam tutaj! :)
A ~ Jak najbliżsi zareagowali na Twoją pasję?
S ~ Na początku oczywiście byli dość niechętni wobec moich przebieranek ale z czasem zobaczyli,że to bardzo rozwijające hobby! Teraz bardzo mnie wspierają we wszystkim co robię i chętnie pokazuję im efekty mojej pracy :).
A ~ Co w robieniu strojów sprawia Ci największą trudność?
S ~ Myślę, że szycie. Jestem zdecydowanie typem "rzemieślnika" - pracuje w garażu, przy piance EVA i rzeźbieniu, tworząc zbroje. Siedzenie przy maszynie przychodzi mi trudniej niż propsy ale ciągle się uczę i ćwiczę!
A ~ Z którego stroju jesteś najbardziej dumna?
S ~ Z Brunhildy z gry Zangeki no Reginliev.
Był to strój,który przygotowałam na finały European Cosplay Gathering 2013 w Paryżu i był największym dotychczasowym wyzwaniem. Własnoręcznie odlewałam w nim biżuterie z żywicy poliestrowej, pracowałam z drewnem, pianką, worblą, metalem... Ale było warto! Udało mi się dzięki niemu zdobyć pierwsze miejsce w finale i bardzo dobrze wspominam jego noszenie!
A ~ Czy masz jakąś złotą radę dla tych, którzy dopiero zaczynają, lub chcą zacząć przygodę z cosplayem?
S ~ Na początku na pewno zdecyduj się na postać - polecam Ci coś nietrudnego (nie warto porywać się na wielkie projekty bez treningu, próbuj robić proste stroje i nauczyć się na nich np szyć czy malować) ale jednocześnie bohatera, którego lubisz! Da Ci to najwięcej frajdy :). Na pewno też nie przejmuj się jeżeli coś Ci nie wyjdzie - wszyscy cosplayerzy zaczynali tam gdzie Ty i ciągle popełniamy błędy ale najlepiej się na nich uczy!
-------------------------------------------------------------------------------
Z tego miejsca chciałabym podziękować Shappi za wywiad i poświęcony czas oraz mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś na cosplayowej scenie :) Tymczasem wracam do stroju Malzahara(ki) i myślę, że jeszcze przed maturą uda mi się pokazać wam jak posuwają się prace nad tym fioletowym potworkiem ;). See Ya.
~ Anuszka